Kategorie
Znajdź artykuł
Produkt dodany do Twojego koszyka
Ilość produktów w koszyku: 0. W Twoim koszyku jest 1 produkt.
Spis treści
Suplementy diety mogą być świetnym narzędziem w rękach sportowca. Fakt ten wykorzystuje niestety wielu nieuczciwych sprzedawców, oferując w sprzedaży produkty wątpliwej jakości. Zdarza się, że dodają oni do swoich suplementów substancje, które nigdy nie powinny zostać dopuszczone do obrotu. Dowiedz się jak mądrze sięgać po suplementy dla sportowców oraz jak minimalizować ryzyko związane z przyjmowaniem suplementacji.
Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) dba o prawa sportowców do udziału w sporcie wolnym od dopingu. W tym celu, a także dla ujednolicenia przepisów antydopingowych we wszystkich dyscyplinach sportowych i we krajach opracowała Światowy Kodeks Antydopingowy (WADC), na którym opiera się światowy program antydopingowy.
Jednym z głównych celów WADC jest określenie działań sportowców, które stanowią naruszenie przepisów antydopingowych i mogą pociągać za sobą konsekwencje.
Około 80% wszystkich wykroczeń antydopingowych w światowym sporcie związanych jest z artykułem 2.1 WADC [1]. Dotyczy on obecności substancji zabronionej w próbce fizjologicznej zawodnika. Substancje uważane za zakazane do stosowania przez sportowców są corocznie aktualizowane przez WADA i publikowane w formie listy substancji i metod zabronionych.
To zawodnicy są bezwzględnie odpowiedzialni za każdą zakazaną substancję wykrytą w ich organizmie. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy zażyli ją w sposób całkowicie świadomy, czy też nieświadomy.
Niestety, do stwierdzenia naruszenia przepisu antydopingowego kwalifikuje się również sytuacja, w której sportowiec nieświadomie zażyje zanieczyszczony suplement. Nawet jeżeli na etykiecie produktu nie została wskazana przez producenta substancja zabroniona, wina w dalszym ciągu ciąży na zawodniku bądź zawodniczce.
Za naruszenie przepisów antydopingowych odpowiada nie tylko sportowiec, ale także trener, lekarz, fizjoterapeuta i inne osoby z personelu pomocniczego zawodnika. Jakikolwiek rodzaj świadomego współudziału lub samej pomocy w naruszeniu przepisów antydopingowych podlega karze dyskwalifikacji. Skazany członek sztabu nie może pełnić żadnych funkcji w profesjonalnym sporcie w okresie dyskwalifikacji (najczęściej kara wynosi 4 lata).
Warto pamiętać, że już samo rekomendowanie sportowcowi suplementów niepewnego pochodzenia lub zawierających substancje zabronione można uznać za świadome zachęcanie do naruszenia przepisów antydopingowych.
Dlatego jeżeli jesteś lekarzem, fizjoterapeutą lub dietetykiem współpracującym ze sportowcem świadomie i odpowiedzialnie rekomenduj suplementacje dla sportowców swojemu podopiecznemu. Pamiętaj też, że w Polsce działa całodobowe Antydopingowe Pogotowie Informacyjne prowadzone przez Polską Agencję Antydopingową (POLADA). Jeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące przepisów antydopingowych, warto skorzystać z tej możliwości konsultacji.
Ani WADA, ani POLADA nie podają szczegółowych informacji na temat źródła substancji zabronionej w swoich rocznych raportach dotyczących naruszeń przepisów antydopingowych, dlatego trudno oszacować skalę dopingu wynikającego ze stosowania suplementów diety.
W jednym z badań przeanalizowano publicznie dostępne informacje, udostępnione przez krajowe agencje antydopingowe z Australii, Wielkiej Brytanii i USA. Oszacowano, że 6–9% wszystkich przypadków dopingu w tych krajach (w latach 2005–2013) prawdopodobnie związane było ze stosowaniem suplementów diety [2].
Bardziej szczegółowe dane pochodzą z Norweskiej Agencji Antydopingowej [1]. W latach 2003–2020 aż w 26% przypadków dotyczących naruszeń przepisów antydopingowych sportowcy twierdzili, że źródłem substancji zabronionej, która znalazła się w ich organizmie, był suplement diety. W około połowie przypadków zostało to jednoznacznie potwierdzone. Produktami odpowiedzialnymi za naruszenie przepisów antydopingowych były głównie wieloskładnikowe suplementy przedtreningowe oraz tzw. spalacze tłuszczu.
Z kolei w Holandii badacze zamówili 66 suplementów z tzw. grupy wysokiego ryzyka. Były to produkty, którym producenci przypisywali właściwości modulujące regulację hormonów, stymulację przyrostu masy mięśniowej, zwiększenie utraty tkanki tłuszczowej lub/i zwiększenie poziomu energii) [3]. Aż 25 z spośród 66 suplementów dla sportowców (38%) zawierało substancje zabronione, które nie zostały zadeklarowane na etykiecie.
W Polsce wprowadzaniem suplementów diety do obrotu zajmuje się Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), jednak jego głównym zadaniem jest wyłącznie ocena merytoryczna składu produktu. W praktyce oznacza to, że producent powiadamia GIS o zamiarze wprowadzenia nowego produktu na rynek i od tego momentu może już rozpocząć jego sprzedaż.
Niestety, według raportu Najwyższej Izby Kontroli [4] działania GISu są niedostosowane do dynamiki rynku suplementów diety i często weryfikacja wniosku trwa wiele miesięcy. Oznacza to, że od momentu, gdy producent (świadomie bądź nie) wprowadzi na rynek produkt ze składnikiem, który jest niedopuszczony do obrotu na europejskim rynku może minąć od kilku miesięcy do nawet kilku lat zanim GIS nakaże wycofanie go z rynku.
Dotyczy to oczywiście tylko sytuacji, gdy na etykiecie wymienione są wszystkie substancje zawarte w produkcie. Z rożnych działań podjętych przez GIS czy też POLADA wiemy jednak, że często w produktach występują składniki niezadeklarowane na etykiecie.Mogą one być nie tylko niebezpieczne dla zdrowia, ale także stać się przyczyną naruszenie przepisów antydopingowych.
Dodatkowo, niektórzy nieuczciwi sprzedawcy oferują produkty z pominięciem procedury zgłaszania ich do GISu, dlatego w internecie można natknąć się na produkty, które są poza jakąkolwiek kontrolą urzędową.
Pamiętaj o tym, że ostateczna odpowiedzialność związana z bezpieczeństwem stosowania suplementów diety spoczywa na sportowcu. Wybierając suplementy dla sportowców posiadające wiarygodne certyfikaty potwierdzające brak występowania w nich substancji zanieczyszczonych, minimalizujesz praktycznie do zera ryzyko związane z ich stosowaniem. Pamiętaj, że świadoma suplementacja to dbałość nie tylko o swoje zdrowie, ale także o swoją karierę sportową.
Jedną z okoliczności łagodzących w sytuacji wykrycia substancji zabronionej w organizmie sportowca jest wykazanie przez niego braku istotnej winy i zaniedbania oraz udowodnienie, że wykryta substancja zabroniona pochodzi z zanieczyszczonego produktu.
W takiej sytuacji istotne jest na przykład to, czy zawodnik w protokole kontroli antydopingowej z góry zgłosi produkt, który zostanie następnie uznany za zanieczyszczony. W praktyce oznacza to, że podczas kontroli antydopingowej zawodnik powinien wskazać wszystkie suplementowane produkty, niezależnie czy jest to odżywka białkowa, preparat multiwitaminowy czy jakikolwiek inny produkt.
Dodatkowo, zawodnik powinien dołożyć wszelkich starań, aby upewnić się czy suplement po który sięga jest bezpieczny. Można przez to rozumieć na przykład konsultację z dietetykiem lub lekarzem sportowym przed zażyciem suplementu. Innym sposobem będzie wybieranie takich pozycji, które posiadają certyfikat wydawany przez organizacje weryfikujące produkty pod kątem obecności substancji zabronionych.
Na świecie istnieje kilka różnych systemów badających suplementy diety dla sportowców, które potwierdzają brak obecności substancji zabronionych w certyfikowanych przez nich produktach. Niestety w Polsce możemy bazować tylko na zagranicznych programach certyfikacji.
Do systemów certyfikujących suplementy diety należą m.in.:
Jedną z najpopularniejszych organizacji, wydających takie certyfikaty dla suplementów diety jest Informed Sport. Produkty z tym oznaczeniem są testowane nie tylko przed wprowadzeniem ich do obrotu na rynek, ale także wyrywkowo sprawdzane w trakcie ich sprzedaży. Czynności te minimalizują ryzyko, że sportowiec sięgnie po suplement, w którym występują substancje zabronione.
Wśród suplementów diety, posiadających certyfikat czystości antydopingowej Informed Sport, znajdują się m.in. HydraFit>, Creafast, Omega 3 Double Plus++, Isotonic Hydra Zero, Isotonic Power Gel, Aminonam Sport, 100% Whey Protein Shake.
Zanim sięgniesz po suplementację, upewnij się czy sprzedawca oferujący Ci produkt jest wiarygodny. Zweryfikuj również, czy suplement, który chcesz kupić posiada certyfikat weryfikujący obecność substancji zabronionych w produkcie. Jest to szczególnie ważne jeżeli jesteś poddawany kontrolom antydopingowym. Pamiętaj o tym, że nawet nieintencjonalne spożycie zanieczyszczonego suplementu może wiązać się z karą kilkuletniej dyskwalifikacji ze sportu. Niestety praktyka i badania naukowe pokazują, że takie sytuacje wciąż mają miejsce w profesjonalnym sporcie. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, skonsultuj swój wybór ze specjalistą, na przykład z dietetykiem sportowym.
Biblografia:
1. Lauritzen, Fredrik. "Dietary supplements as a major cause of anti-doping rule violations." Frontiers in sports and active living (2022): 101.
2. Outram, Simon, and Bob Stewart. "Doping through supplement use: a review of the available empirical data." International journal of sport nutrition and exercise metabolism 25.1 (2015): 54-59.
3. Duiven, Erik, et al. "Undeclared doping substances are highly prevalent in commercial sports nutrition supplements." Journal of Sports Science & Medicine 20.2 (2021): 328.
4. https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/niekontrolowane-suplementy-diety.html
Mgr Bartłomiej Pomorski - dietetyk sportowy i kliniczny w Centrum Terapii Dietetycznej SPOT. Od wielu lat prowadzi szkolenia, zarówno dla specjalistów jak i sportowców. Propagator dietetyki opartej na dowodach naukowych. W szczególności interesuje się żywieniem w sporcie, dietetyką gastroenterologiczną oraz dietą roślinną.
Zapisz się do naszego
Newslettera
Kod rabatowy 5% dla nowych subskrybentów na pierwsze zakupy!